Serwis Webmasterski WebMark
  :: Strona
  Strona główna
  Galeria
  Czytelnia
  Kontakt
  :: Guest Book
  Dodaj wpis
  Pokaż wpisy

Psycho
mojej ukrytej osobowości

Nie przeszłość.
Nie przyszłość.
Teraz.

Zdrapywanie farby ze ścian
w nadziei, że to coś zmieni.
Paznokcie odarte do krwi.

Zmuszasz mnie do patrzenia
prosto w swą twarz.
I śmiejesz się.

Wór pełen zdrapanej farby rozwiązał się
i wysypał całą zawartość
wprost na nas.

Gorzki proch w ustach.
Hojna pensja za całe dni pracy.

Dziękuję, Psycho.
Nie proszę o podwyżkę.

*

Pogładziła swoje odbicie w lustrze.
Na ustach jej repliki pojawił się
grymas niezadowolenia.

Oczy wyglądały inaczej niż zwykle.
Były czarne
i wydobywał się z nich
zimny błysk.

Pod oczami czaiły się
surowe cienie
wyraźnie
kontrastujące z bielą czoła.

Nie poznawała siebie.
Nigdy nie widziała takiego odbicia.
Stawała się innym człowiekiem.
Może nie człowiekiem?

Jedno jest pewne – nic nie będzie już takie samo.

Wróć do Czytelni

copyright by Incantator