|
Judasz
Czy masz w sobie
Dosyć odwagi
By sprzedać własną duszę
Za srebrników garść?
Czy jesteś gotowy
Na uśmiech
Do rozszalałego ludu?
Ten jeden ostatni?
Słońce świeci w twą twarz.
Ten dzień, w którym martwym jesteś
Do historii kiedyś dołączy.
Sprzedał cię zdrajca.
Sprzedałeś się sam.
Ciało w szkielet
Myśli w niebyt
Słowa w zapomnienie
Czyny do ksiąg
Judaszu, któryś sprzedał siebie dla trzydziestu srebrników,
Gdzie twoje łzy? Gdzie twój ból?
Wyrok na siebie wydałeś, teraz żałujesz swych słów.
Gdzie rozpacz? Gdzie skrucha?
Mogłeś wszystko zmienić, ale kara by tam nadeszła
Sprawiedliwość jest wszędzie
Judaszu!
Wróć do Czytelni
|
|